czwartek, 26 grudnia 2013

Rozdział 5

*Oczami Louise*
Jechaliśmy już przez dłuższą chwilę w ciszy. Przełknęłam głośno ślinę.
-Odwieź mnie do domu. - zażądałam. Uśmiechnął się tylko nic nie mówiąc. W mojej głowie pojawiały się czarne scenariusze. Może Perrie miała rację i nie powinnam mu ufać.
-Słyszałeś masz mnie odwieźć do domu natychmiast! - straciłam panowanie nad sobą. Łzy zaczęły spływać po moich policzkach. Zayn zatrzymał samochód i przeniósł swoje spojrzenie na mnie. Spuściłam głowę zawstydzona. Nie lubię płakać przy kimś. Chłopak nic nie powiedział tylko przytulił mnie mocno do siebie, głaszcząc po głowie. 
-Ciiii. Nie moge cię odwieźć do domu. - powiedział i złożył pocałunek na czubku mojej głowy.
-Dlaczego nie możesz?
 -Po prostu  nie mogę. Później ci to wyjaśnię dobrze?
Kiwam głową na tak i zamykam oczy. W jego ramionach czuję się bezpieczna.
***
Chyba zasnęłam, bo budzę się w jakimś dziwnym miejscu. Jestem w sypialni, ściany pokrywa zielona farba. Podłoga jest pokryta panelami, a ja leżę w łóżku przykryta śliwkową kołdrą. Przecieram zaspane oczy i zamieram kiedy słyszę kroki na korytarzu. Drzwi się otwierają i widzę tak dobrze znaną mi sylwetkę Mulata. Podchodzi do mnie siadając na krawędzi łóżka i czule głaszcze po głowie.
-Już lepiej? - pyta, a ja dostaję wyrzutów sumienia za to jak go potraktowałam.
-Tak. - mruczę i dla potwierdzenia moich słów próbuję wstać. W głowie nagle zaczyna mi huczeć, a tępy ból rozsadza mi czaszkę i gdyby nie Zayn całowałabym ziemię. Patrzy na mnie tymi swoimi brązowymi tęczówkami i zmusza do zajęcia wcześniejszego miejsca. Ulegam mu choć robię to wbrew sobie.
-Boli cię głowa?
-Ta trochę. - odpowiadam, rozmasowując skronie. 
-Pójdę po Liam'a. - mówi i w pośpiechu opuszcza pokój.

*Oczami Perrie*
Błąkam się po ulicach bez celu próbując odnaleźć moją malutka siostrzyczkę. Przecieram dłonią zmęczone oczy. Szukam już od kilku dobrych godzin, a po Louise ani śladu. Mgła, która mnie otacza tez raczej nie pomaga mi jej odnaleźć, a wręcz przeciwnie wszystko komplikuje. Nagle czuję, że w coś uderzyłam i upadam na ziemię.
-Uważaj jak chodzisz. - warczę podnosząc się na nogi i patrzę na osobnika przede mną. Ma ładne kasztanowe loki, a zieleń jego oczu można porównać z wiosenną trawą.
-Przepraszam. - mówi cicho uśmiechając się do mnie przepraszająco,  a jego policzkach ukazują się dołeczki, które tylko dodają mu uroku.
-Nie to ja przepraszam. Jestem trochę podenerwowana nie wiem gdzie jest moja siostra. - próbuję się tłumaczyć.
-Twoja siostra?
-Tak moja siostra bliźniaczka. Ma na imię Louise.
Kurwa dlaczego się tłumaczę przed zupełnie obcym chłopakiem? Chyba mi już całkowicie odbiło. Lokaty zamyśla się, a na jego twarzy odmalowuje się skupienie.
-Twoja siostra jest taka jak ty tyle że bez tatuaży? - pyta, a zieleń jego oczu dokładnie skanuje mój każdy ruch.
-Tak. - odpowiadam, a na jego twarzy pojawia się uśmiech.
-Jestem Harry i chyba wiem gdzie jest twoja siostra.
-A ja jestem Perrie i zaczynam się ciebie obawiać.
Chłopak śmieje się pod nosem i łapie mnie za rękę prowadząc nie wiadomo gdzie.

_________________
Idę z tymi rozdziałami jak burza hahahaah :D. Nie wiem już co tu napisać XD. Tak więc prawie wszystkie rozdziały są już napisane, ale przecież nie wrzucę ich od razu prawda? Ale macie to szczęście, że teraz kolejne rozdziały będą pojawiać się codziennie! Możecie się cieszyć :D. 

CZYTASZ=KOMENTUJESZ

Kocham was ♥

2 komentarze:

  1. Hahahaha Liaś się pojawił!!! Harry się pojawił!!!!!!! *dziki, murzyński, taniec radości*
    Czy ja już mówiłam, że uwielbiam Zaynika w tym opowiadaniu??? Chyba tak, no ale uwielbiam. Myślałam że nie wiadomo co będzie się działo gdy Lou się obudzi (wyczuwaj zboczone myśli) ale na szczęście nic takiego się nie wydarzyło. Do następnego! <3333

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeku świetne <3 <3 Przeczytałam wszystkie rozdziały i się tak wciągnęłam <3 Naprawdę bardzo mi się podoba to co piszesz . To jest bardzo Ciekawe nie mogę się doczekać Next'u <3 :DD *.* Będę wchodzić bardzo często i oczywiście komentować :33

    + zapraszam do mnie ( to mój nowy blogo :D ) Mam nadzieję że sie spodoba http://youchangemylifedixer.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń